Pierwszy z nich powstał w Ziemi Świętej w 2009 r. (początkowo przy IV stacji Drogi Krzyżowej w Jerozolimie, a dziś w Betlejem w Grocie Mlecznej). Kolejne w Oziornoje w Kazachstanie, w Medjugorie, w Jamusukro na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Namyang w Korei Południowej i Kibeho w Rwandzie.
Pismo Święte, tradycja, mistycy pomagają nam wyobrazić sobie jak mogła przebiegać droga krzyżowa Jezusa. Zapraszam do modlitwy. Zacznij od wzbudzenia w sercu intencji, jednej lub kilku... W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. tą Drogę Krzyżową odmawiam, by Ciebie uwielbić i- przeprosić Ciebie za...- w Imię Twoje prosić o.... dla...- podziękować Tobie za...Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić w Ogrodzie Oliwnym w noc przed swoją śmiercią całkowicie oddałeś siebie Ojcu za nasze grzechy. Strach Cię ogarniał tak wielki, że wraz z potem po Twym ciele sączyła się krew. Anioł Cię pocieszał i był Twoim wsparciem. Przepraszam, za każdy mój grzech, przez który tak bardzo się że byłeś gotowy oddać za mnie życie. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił gdy żołnierze przyszli Cię uwięzić nie dali Tobie spokoju. Jeszcze zanim rano stanąłeś przed Piłatem - torturowali Cię w najokrutniejszy sposób: zawiązali Ci oczy, popychali Cię, kłuli szpikulcami i drutami, sadzali na gwoździach, sami na Tobie skakali, wieszali Cię na rękach... Nie miałeś tam żadnego sprzymierzeńca, a oprawcy nie mieli hamulców. Przepraszam Cię Jezu za moje grzechy ukryte, których nikomu nie ujawniam ze wstydu. Dziękuję Ci, że przetrwałeś tę ciemną noc tortur bez jęku, z ogromną miłością w sercu. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Jezu, po całonocnych torturach stanąłeś przed Piłatem i chociaż on wiedział, że jesteś niewinny - wydał na Ciebie wyrok ubiczowania, aby zaspokoić głód przygód dla oprawców. Poszedłeś bez protestów, Twe święte ciało rozrywane było biczami, rozszarpywane haczykami, a Ty bez protestu, po cichu czekałeś na koniec. Przepraszam Cię Jezu za moje grzechy, które odkupić musiałeś Ci Jezu, że przetrwałeś biczowanie bez jęku, z ogromną miłością w za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Jezu ubiczowany stanąłeś przed Piłatem, aby usłyszeć wyrok śmierci krzyżowej, bo dotychczasowe męki nie wystarczyły wściekłemu tłumowi. Dopiero wyrok śmierci krzyżowej rozradował oskarżycieli. A Ty ten wyrok przyjąłeś w pokorze, bo to był jedyny sposób, by zapłacić za grzechy wszystkich ludzi. By zapłacić Ojcu za każdy MÓJ grzech. Przepraszam Cię Jezu za moje grzechy, które doprowadziły Cię na ten sąd. Dziękuję Ci Jezu za to, że z miłości do mnie i do wszystkich ludzi - przyjąłeś ten wyrok w pokorze. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Przynieśli dla Ciebie belkę krzyżową, a Ty objąłeś ją z miłością i wziąłeś na swoje ramiona, pomimo ogromnego bólu każdej części ciała. Przepraszam Cię Jezu, za ten ciężar krzyża, bo każdy mój grzech dodawał mu kilogramów. Dziękuję Ci Jezu, że pomimo bólu jaki sprawiły Tobie tortury - podjąłeś się dokończyć zbawczego dzieła i poszedłeś z krzyżem na Golgotę. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Jezu czasem tak mi ciężko uklęknąć na drodze, gdzie kamienie czy asfalt wbijają się w kolana. Przykucam najczęściej. A Ty z całym impetem pod ciężarem krzyża upadłeś. Jakiż to musiał być ból, gdy drewniana belka przygniotła Twoje poranione biczowaniem ciało. Przepraszam Cię Jezu za moje grzechy, które Ciebie przygniatają. Dziękuję Tobie Jezu, że po tym upadku powstałeś i poszedłeś dalej. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. W drodze niosąc krzyż skazańca Twój wzrok spoczął na zapłakanych oczach Mamy. To musiała być wybuchowa mieszanka uczuć: strachu, bezsilności, zakłopotania, pociechy, udręki, ... Miłości. Przepraszam Cię Jezu, za moje grzechy, które przyniosły ból Tobie i Maryi Ci Jezu za moją mamę. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Po spotkaniu z Mamą prowadzący Ciebie żołnierze bali się, że nie doniesiesz krzyża na szczyt. Bardzo nie chcieli abyś im umarł w drodze. Ich uciechy zbyt szybko by się skończyły, jeszcze sami musieliby Twe ciało i krzyż "posprzątać". Przymusili przechodnia, aby Tobie pomógł. Przepraszam, za moje grzechy, bo choć często o tym zapominam to one mają wpływ na życie Ci Jezu, że mam wokół ludzi na których pomoc mogę liczyć w potrzebie. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Gdy tak szedłeś powoli przed siebie podeszła do Ciebie kobieta i własną chustą zmyła z Twej twarzy: pot, krew, łzy, pył, kurz... A Ty od razu jako podziękowanie zostawiłeś dla niej odbicie Twej twarzy na chuście. Przepraszam za moje grzechy, przez które zupełnie nic na drodze krzyżowej nie widziałeś. Dziękuję, że za dobro wynagradzasz. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Jezu krzyż był ciężki. Pomimo pomocy Szymona, pomimo wsparcia Weroniki - krzyż wbijał się głęboko w Twoje prawe ramię. Cierniowa korona wbijała się w głowę. Cierpienie było niewyobrażalne. Pod tym ciężarem upadłeś drugi raz. Jak przeszywający ból przeszył Twe ciało, gdy krzyż Cię znowu przygniótł... Przepraszam Cię za moje grzechy, które jak bumerang wracają w moje życie. Dziękuję, za to, że wybaczasz mi zawsze kiedy proszę o wybaczenie. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Gdy na Twej drodze spotkałeś płaczące kobiety, od razu zebrałeś resztki sił, by je pocieszyć, a nawet - pouczyć. Przykazałeś im, by płakały nad sobą i nad swoimi dziećmi. To właśnie mój żal za moje grzechy zmniejsza Twoje cierpienie. Im bardziej żałuję popełnionego zła tym mniej grzeszę. Czyli Ty cierpisz mniej. Przepraszam, że mój żal za grzechy gaszę w zarodku, tłumacząc się na milion sposobów. Dziękuję, za to, że upominasz mnie z tak wielkim szacunkiem i miłością. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Gdy byłeś już blisko celu upadłeś trzeci raz. Czy to widok miejsca zbrodni odebrał Ci siły? To już prawie koniec. Podnoszą Cię. Nie możesz im umrzeć za wcześnie, bo jeszcze się nie nacieszyli tymi torturami. Przepraszam, za te grzechy, z których nie chcę że Twoja miłość większa jest niż moje grzechy, z których nie chcę zrezygnować i cierpliwie mnie nawracasz, nie rezygnujesz ze mnie. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Zdarli z Ciebie wszystko. O szatę jednoczęściową, tkaną w całości rzucali losy, kto weźmie to trofeum do domu. Resztę podzielili między siebie. Nie przeszkadzało im, że Twe dopiero zasklepione rany rozrywają ponownie. Postawili Cię nagiego na wzgórzu i dumnie stali obok szczycąc się swoim bestialstwem. Jakżeż to zawstydzające patrzeć na Twe obnażone Cię za grzechy nieczystości względem ciała. Dziękuję, że możesz uzdrowić każde zranienie. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Rozciągnęli Twe ręce i nogi na drzewie krzyża. Przybili do drzewa i powiesili. Ostatnie tortury się zaczęły. Najpierw szarpanie, bo ciało broniło się odruchowo. Potem zimne, grube gwoździe rozdzierające skórę i mięśnie - unieruchomiły Cię na krzyżu. Następnie szarpnięcie powodowane siłą grawitacji, gdy krzyż postawiono, abyś na nim wisiał. I w końcu to duszenie się... Przepraszam, za moje grzechy ciężkie, te świadome i dobrowolne. To tymi grzechami wbijane są gwoździe w Twe ręce i nogi. Dziękuję, że pozwalasz ukrzyżować siebie, by ochronić moje życie. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Trzy godziny agonii. Od chwili powieszenia Cię na krzyżu, do wyzionięcia ducha wiele jeszcze się działo. Rozmawiałeś ze złoczyńcami powieszonymi obok Ciebie. Łotra, który swą karę uznał za sprawiedliwą i rozpoznał w Tobie niewinnego człowieka, obiecałeś wziąć do raju jeszcze tego samego powierzyłeś pod opiekę Umiłowanego Jana, jako jego Mamę. Maryja od razu przyjęła za swe dzieci wszystkich ludzi świata, każdego się do Ojca psalmami. Do samego końca byłeś Bogu wierny. Przepraszam, że zaniedbuję relacje z Maryją jako moją Mamą. Dziękuję, że Maryja mimo wszystko troszczy się o mnie z Matczyną miłością. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Gdy nadszedł czas by szykować się do świętowania szabatu żołnierz przebił włócznią Twój bok, a gdy wyjął ostrze - wypłynęła z Twego serca krew i woda. Czyli można było zdjąć Twe ciało z krzyża i złożyć na ręce Matki. Cóż miała począć kobieta, która Cię urodziła, wykarmiła, wychowała i sama najchętniej oddałaby życie za Ciebie? Prorok Symeon przepowiedział Jej, że nadejdzie dzień, kiedy miecz przeniknie Jej serce. To już, podczas męki drogi krzyżowej, podczas konania na krzyżu i teraz, gdy Twe zwłoki przytula. Palcem dotyka każdą zadaną Tobie Ranę... Przepraszam, za moje grzechy, które mają nieodwracalne że z każdego zła potrafisz wyprowadzić dobre owoce. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Ostatnie pożegnanie. Zasłonili Twój grób kamieniem, postawili straż u wejścia. Przez całe moje życie nie zdołam się odwdzięczyć za Twoje dokonania dla mnie. Pozostaje mi tylko miłością odpowiedzieć na Twoją miłość. To ja przez moje grzechy zasługuję na karę, a Ty wziąłeś ją na siebie, odkupiłeś mnie. Dajesz mi życie wieczne tak po prostu. Pragnę Ciebie kochać całym sercem, całym umysłem, całą duszą. Każdej chwili życia chcę przynosić Tobie chwałę i oddawać Ci cześć. Małymi krokami dojdę do Ciebie, a w chwili sądu ostatecznego - okaż mi Jezu miłosierdzie swoje i daj mi Twoje zbawienie, aby Twa męczeńska śmierć nie była stratą. Zbaw, proszę moją rodzinę, naszych krewnych, przyjaciół, znajomych i obcych, których nam dajesz, zbaw całe nasze rodziny. Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste, zmiłuj się nad Ty, któraś współcierpiała,Matko Bolesna przyczyń się za nami. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat. Trzeciego dnia zmartwychwstałeś. Przeniknąłeś przez całun, spotkałeś się z Maryją Matką, z Marią Magdaleną, ze swoimi Apostołami... I ja Ciebie spotykam Zmartwychwstałego. Przymnóż mi wiary, dodaj nadziei i rozpal jeszcze większą miłość. W miłosierdziu swoim moje grzechy przebacz, moich próśb wysłuchaj... Jezu, ufam Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemujaka była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Nabożeństwo drogi krzyżowej celebrowane w okresie Wielkiego Postu uświadamia wierzącym ofiarę zbawczą Chrystusa. Przeżywane we wspólnocie jest publicznym credo w ludzką historię cierpienia zapisaną Boską krwią. Indywidualne nabożeństwo czy kontemplacja wybranych stacji prowadzą do refleksji nad własnym życiem.

Stacja 11: Pan Jezus do krzyża przybity. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył. Nie, nie stoję pod Krzyżem. Tam stoi tylko Matka Boleściwa i św. Jan. Nie ma tam dla mnie miejsca. Moje miejsce jest z tymi, co się tylko przyglądają. Ale i z mojego miejsca słychać Testament: "Oto Matka twoja!" Matka moja. Ona patrzy na mnie i chce mi pomóc. Chcę mnie zaprowadzić pod Krzyż. Teraz potrzeba tylko niewiele odwagi, by pójść za Nią i dać się Jej prowadzić. Znajdź w sobie tę odwagę. Możesz pójść z Matką albo czekać obojętnie na śmierć Boga. Za Matkę Twoją i naszą - dziękujemy Ci, Jezu! Przybicie do krzyża, chociaż brak oprawców. Chrystus sam kładzie się na krzyżu, "przygwożdżony" do niego ludzkim bólem, męczeństwem ofiar, co cierpiały i umarły w więzieniach, obozach i łagrach, za Boga i Ojczyznę. Pamięć o nich to symbole Polskiej Drogi wiodącej do naszego Zmartwychwstania. Wagon - pomnik pomordowanych na Wschodzie - i samochód - "pomnik" męczeństwa ks. Popiełuszki. Zwieńcza je Stacja - Pomnik Krzyżowanego Chrystusa, gdzie nie ma dumy męczeństwa, lecz ludzki ból i strach. "przebodli ręce i nogi moje, policzyli wszystkie kości moje" (Ps 22 (21) 17,18) „Przebodli ręce moje i nogi moje, policzyli wszystkie kości moje. „Policzyli - jakże prorocze słowa. Cały Ten człowiek w największym napięciu: jego szkielet, mięśnie, system nerwowy, każdy organ, każda komórka - w szczytowym napięciu. „Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich ludzi do Siebie.. Oto słowo wyrażające pełną rzeczywistość ukrzyżowania. Wchodzi w nią i to straszliwe napięcie, które przenika ręce i nogi, i wszystkie kości: straszliwe napięcie ciała, które przybito jak jakiś przedmiot do belek krzyża, aby się wyniszczyło do końca w śmiertelnych konwulsjach. Pierwsze Jego słowa na krzyżu są: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią. Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

Odkładanie pokuty aż do śmierci. Grzechy wołające o pomstę do nieba. Rozmyślne zabójstwo. Grzech sodomski. Uciskanie ubogich, wdów i sierot. Zatrzymanie zapłaty należnej za pracę. Grzechy cudze. Namawiać kogoś do grzechu. Nakazywać grzech. Zezwalać na grzech. Pobudzać do grzechu. Pochwalać grzech drugiego. Milczeć, gdy ktoś Odpowiedzi matrix766 odpowiedział(a) o 19:04 Stacja III Pan Jezus upada po raz Krzyża po raz pierwszy przytłacza Jezusa. Wykończony biczowaniem nie daje sobie rady... i upada. Krzyż sam w sobie jest ciężki, ale Jezus nie dźwiga tylko dwóch drewnianych belek. Dźwiga grzechy wszystkich ludzi, chce odkupić nasze winy. Nie marnujmy Jego ofiary. Starajmy się żyć tak, by grzech w naszym życiu nie dominował i by było go jak najmniej. 2 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub Najpierw śpiewaliśmy smutną pieśń, a potem chodziliśmy od stacji do stacji drogi krzyżowej wraz z ministrantami trzymającymi krzyż i świece. Przed każdą stacją zatrzymywaliśmy się i słuchaliśmy księdza, który czytał o tym, jak Jezus cierpiał, upadał pod ciężarem krzyża i umarł na nim.
Modlitwa wstępnaPanie Jezu Chryste, Ty jesteś drogą, prawdą i życiem. Pragnę kroczyć dziś z Tobą Drogą Krzyżową, wiedziony/a miłością i wdzięcznością za zbawienie. Ten modlitewny szlak niech będzie wyrazem mojej wiary i zadośćuczynieniem za grzechy, które popełniłem/am. Proszę Cię Jezu, aby rozważanie tajemnic Twojej Męki, napełniło moje serce wdzięcznością za Twoją miłość i umocniło mnie w wierze. Naucz mnie dźwigać codzienny krzyż. Dziękuję Ci Panie, że przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie otworzyłeś nam drogę do życia wiecznego. Pragnę ofiarować rozważanie tej Drogi Krzyżowej w intencji ... Modlitewnik Zobacz więcej Informator Czym są pierwsze piątki miesiąca?Pierwsze piątki miesiąca są formą oddawania czci Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Wiążą się z objawieniami, jakich doznała św. Małgorzata Maria Alacoque w 1673 Małgorzacie Marii Alacoque ukazał się wówczas sam Jezus Chrystus i przekazał j... Za co i komu grozi ekskomunika?Ekskomunika jest najsurowszą karą w Kościele katolickim; karą pozbawiającą wiernego prawa udziału w życiu z Kodeksem Prawa Kanonicznego grozi ona za:1) odstępstwo od wiary (kan. 1364 § 1);2) herezję (kan. 1364 § 1);3) schizmę (kan... Co to jest nowenna pompejańska?Nowenna pompejańska (tzw. nowenną nie do odparcia) to modlitwa odmawiana na różańcu do Matki Bożej Pompejańskiej. Składa się z 6 tradycyjnych nowenn, a zatem trwa 54 dni. Dzieli sie ją na dwie równe części po 27 dni:• Pierwsza część, czyli trzy pi... Grzech ciężki i lekki - co to jest? Jak je odróżnić?„Grzech jest wykroczeniem przeciw rozumowi, prawdzie, prawemu sumieniu; jest brakiem prawdziwej miłości względem Boga i bliźniego z powodu niewłaściwego przywiązania do pewnych dóbr. Rani on naturę człowieka i godzi w ludzką solidarność.” (Katechi... Zobacz więcej
Wtedy możemy mieć wrażenie, że Bóg nas opuścił, ale zawsze na końcu nas zbawia. Dlatego ostatnie słowa Drogi Krzyżowej są słowami nadziei, które zmienią się w radosne Alleluja Zmartwychwstania. Obok tradycyjnych czternastu stacji Drogi Krzyżowej jest miejsce na piętnastą, Poranek Zmartwychwstania. MODLITWA JEZUSA Panie Jezu nasz Zbawicielu, Twoje wołanie z krzyża: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? przenika nasze dusze do głębi. Często budzi nawet niezrozumienie i przekonanie, że zwątpiłeś w pomoc Ojca, a przecież Ty przeciwnie, żarliwie modliłeś się wówczas słowami psalmu dwudziestego drugiego. Pragniemy dziś modlić się wraz z Tobą tymi samymi słowami. Nie będziemy nic do nich dodawać. Chcemy je rozważać w milczeniu, aby wejść w głębię Twoich przeżyć, aby patrzeć na stacje drogi krzyżowej z Twojej perspektywy. Pomóż nam, Jezu, w taki sposób zjednoczyć się z Tobą. Stacja I – Pan Jezus na krzyż skazany Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkie i wzgardzony przez ludzi. Boże mój, wołam w ciągu dnia, a nie odpowiadasz, i nocą, a nie zaznaję pokoju (7,3) …….chwila milczenia Stacja II – Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, rozwierają wargi, potrząsają głową. A przecież Ty mieszkasz w świątyni, Chwało Izraela! …………….. Stacja III – Pan Jezus upada po raz pierwszy Zaufał Panu, niechże go wyzwoli, niechże go wyrwie, jeśli go miłuje. Tobie zaufali nasi przodkowie, zaufali i Tyś ich uwolnił; do Ciebie wołali i zostali wybawieni, Tobie ufali i nie doznali wstydu (9,5-6) ……………. Stacja IV – Pan Jezus spotyka swoją Matkę Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona; Ty mnie uczyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki, Tobie mnie poruczono przed urodzeniem. Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki. (10-11) …………… Stacja V – Wołanie o Szymona Boże, nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko, a nie ma wspomożyciela (12) ……………………. Stacja VI – Wypatrywanie Weroniki Otacza mnie mnóstwo cielców, osaczają mnie byki Baszanu. Rozwierają przeciwko mnie swoje paszcze, jak lew drapieżny i ryczący. (13) ………………… Stacja VII – Pan Jezus upada po raz drugi Jak woda się rozpływam i rozłączają się wszystkie moje kości; jak wosk się staje moje serce, we wnętrzu moim topnieje (15) …………………….. Stacja VIII – Pan Jezus poucza niewiasty Jerozolimskie Chwalcie Pana wy, co się Go boicie, sławcie Go, całe potomstwo Jakuba; bójcie się Go całe potomstwo Izraela! Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka, ani nie ukrył przed nim swojego oblicza i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego. Dzięki Tobie moja pieśń pochwalna płynie w wielkim zgromadzeniu. Śluby me wypełnię wobec bojących się Jego. Ubodzy będą jedli do syta, chwalić będą Pana ci, którzy go szukają. Niech serca ich żyją na wieki. (24-27) ………….. Stacja IX – Pan Jezus upada po raz trzeci Moje gardło suche jak skorupa, język mój przywiera do podniebienia, kładziesz mnie w prochu śmierci. (16) ……………… Stacja X – Pan Jezus z szat obnażony A oni się wpatrują, sycą się mym widokiem; moje szaty dzielą między siebie i losy rzucają o moją suknię.(18-19) ………………. Stacja XI – Pan Jezus do krzyża przybity Bo psy mnie opadają, osacza mnie zgraja złoczyńców. Przebili ręce i nogi moje policzyć mogę wszystkie moje kości. (17-18) ……………………. Stacja XII – Pan Jezus umiera na krzyżu Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka; mocy moja spiesz mi na ratunek! Ocal od miecza moje życie! Z psich pazurów wyrwij moje jedyne dobro, wybaw mnie od lwiej paszczęki i od rogów bawolich – wysłuchaj mnie! Będę głosił imię Twoje swym braciom i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia. (2, 20-23) ……………….. Stacja XIII – Pan Jezus zdjęty z krzyża Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi; i oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie, bo władza królewska należy do Pana i On panuje nad narodami. (28) ………………. Stacja XIV – Pan Jezus złożony w grobie Tylko Jemu oddadzą pokłon wszyscy, co śpią w ziemi, przed Nim zegną się wszyscy, którzy w proch zstępują. A moja dusza będzie żyła dla Niego, potomstwo moje Jemu będzie służyć, opowie Panu pokoleniu przyszłemu, a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi: „Pan to uczynił”. (30-31) ………………….. Panie Jezu, wdzięczni Ci jesteśmy, za tę możliwość przemierzenia drogi krzyżowej w ciszy, dzięki czemu mogliśmy wsłuchiwać się jedynie w słowa Twojej modlitwy, widome znaki Twoich cierpień i przeżyć. To my jesteśmy Twoim potomstwem. Spraw, byśmy Cię mocniej ukochali, nigdy nie zaprzestali Ci służyć i rzeczywiście dawali o Tobie świadectwo pokoleniu współczesnemu i temu, które się narodzi.
Siła muzyki i modlitwy. #ProjektUniesieni składa się z 14 stacji Drogi Światła – to wielkanocne nabożeństwo, które na wzór 14 stacji drogi krzyżowej, pomaga rozważyć 14 spotkań ze zmartwychwstałym Chrystusem. W rozważania Ewangelii wplecione będą utwory muzyczne wykonywane przez polskie i zagraniczne zespoły: Volney Morgan

Drukuj Powrót do artykułu09 kwietnia 2022 | 11:57 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ Fot. Policraticus / CathopicPo dwuletniej przerwie ulicami Starego Miasta w Płocku przeszła Droga Krzyżowa (8 kwietnia). Uczestnikom przyświecało hasło z Ewangelii według św. Jana „Niech się nie trwoży serce wasze” (J 14,1). W tym gronie była grupa uchodźców z Ukrainy: – Pamiętajmy, że to nie krzyż jest celem naszej ludzkiej wędrówki, ale życie wieczne – podkreślił na zakończenie nabożeństwa bp Piotr Krzyżową na Starym Mieście w Płocka zorganizowano po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią. Nabożeństwo poprzedziła Msza św., w bazylice katedralnej, przewodniczył jej proboszcz ks. kan. Stefan Cegłowski, natomiast pieśni – także po ukraińsku – wykonywał Chór Pueri et Puellae Cantores nabożeństwie wzięli udział przede wszystkim wierni trzech staromiejskich parafii: katedralnej, farnej i św. Maksymiliana Kolbego. W tym roku głównym organizatorem nabożeństwa była parafia katedralna pw. św. Zygmunta. Wierni przeszli z katedry do parafii św. Maksymiliana Kolbego na „Górkach”. Hasłem Drogi Krzyżowej były słowa z Ewangelii według św. Jana „Niech się nie trwoży serce wasze” (J 14,1).Wezwania przy stacjach czytano po polsku i ukraińsku – czynny udział wzięły panie Natalia i Agnieszka z Ukrainy, które obecnie przebywają w Płocku. Wspólnie modlono się o pokój, a także polecano miłosierdziu Bożemu ofiary do poszczególnych stacji niosła młodzież ze szkoły mundurowej PUL LO im. 4 Pułku Strzelców Konnych z katechetą Krzysztofem Dobaczewskim, a także mężczyźni, kobiety, siostry zakonne, księża i klerycy.– Śmierć i złożenie do grobu Jezusa, to nie jest ostatnia stacja Drogi Krzyżowej. Ostatnia będzie miała miejsce w niedzielę zmartwychwstania. Przez śmierć Jezusa Chrystusa i jego grób przechodzimy do życia. Pamiętajmy, że to nie krzyż jest celem naszej wędrówki ziemskiej: celem jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie – zaakcentował bp Piotr Libera w parafii św. Maksymiliana też, aby w tych dniach pamiętać o braciach i siostrach w Ukrainie, którzy „w sposób wyjątkowo dosłowny przeżywają swoją Kalwarię”.Wierni i goście z Ukrainy odmówili też wspólnie modlitwę „Ojcze nasz”.Ks. Stefan Cegłowski przekazał, że tego dnia zmarł ks. kan. Marian Ofiara, proboszcz parafii w Działdowie (diecezja toruńska) pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej oraz bł. abp. Antoniego J. Nowowiejskiego i bł. bp. Leona Wetmańskiego – pasterzy Kościoła płockiego, którzy byli męczennikami II wojny światowej. Ks. Ofiara badał historię tamtejszego obozu niemieckiego i ustalał miejsca zbiorowych pochówków zamordowanych w nim osób.– To był wielki przyjaciel Płocka, chętnie gościł nas w Działdowie. Był jak Józef z Arymatei. Dawał świadectwo – podkreślił ks. Stefan zakończenie Drogi Krzyżowej błogosławieństwa pasterskiego wiernym udzielili biskupi Piotr Libera i Mirosław Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj. Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.

SIM9. 89 182 32 402 298 54 115 286 287

modlitwa do stacji drogi krzyżowej